Wyższe stopy procentowe a raty pożyczek i kredytów

Wyższe stopy procentowe a raty pożyczek i kredytów

Aktualności poradnik Prasówki

Rosnące stopy procentowe sprawiają, że coraz głośniej robi się też o ratach kredytów. Czy wzrosną wszystkie? Jeśli nie, to kto może spać spokojnie? A czy ci, którzy będą musieli zapłacić więcej, faktycznie mają się czego obawiać? Sprawdźmy, jak to działa.

Dlaczego rata kredytu rośnie razem ze stopą procentową?

 

Na początek wypada sobie odpowiedzieć na pytanie o związek między stopami procentowymi a ratami kredytu. Tu nie ma wielkiej filozofii – banki w zdecydowanej większości proponują klientom kredyty i pożyczki z oprocentowaniem zmiennym, które wyliczane jest na podstawie wskaźników, w których stopa procentowa stanowi podstawowy czynnik. To oznacza, że kiedy ona spada, maleje też oprocentowanie kredytu, ale kiedy stopy procentowe idą w górę, to będzie rosło również oprocentowanie kredytu.

Podobną konstrukcję mają dziś również pozabankowe pożyczki ratalne czy kredyty oferowane przez fintechy. Tylko niektóre pożyczki, przede wszystkim krótkookresowe, a więc chwilówki i najmniejsze pożyczki bankowe, mają oprocentowanie stałe, czyli takie, którego wysokość jest określona z góry i nie zmienia się wraz ze stopą procentową.

 

Ile możesz stracić na wyższych stopach procentowych?

 

Wyższe oprocentowanie będzie odczuwalne przede wszystkim przy tych kredytach, których miesięczna rata jest wysoka. To oznacza, że do portfeli będą musieli sięgnąć przede wszystkim kredytobiorcy hipoteczni, ale też te osoby, które zdecydowały się na przykład na pożyczkę ratalną na wyższą kwotę, ale z wysoką ratą miesięczną. Tutaj wzrost może sięgnąć kilkudziesięciu złotych, a jeśli stopy procentowe wzrosną jeszcze bardziej, nawet kilkuset.

W przypadku przeciętnych kredytów konsumenckich, pożyczek pozabankowych, limitów w rachunku, kart kredytowych czy standardowych pożyczek ratalnych wzrost też nastąpi, ale będzie on wynosił do kilkunastu złotych, rzadko kilkadziesiąt (to oczywiście zależy od kwoty raty), więc będzie mniej dotkliwy.

 

Czy to wyłącznie złe zjawisko?

 

Nie miejsce to i nie czas na analizę przyczyn choćby rekordowo wysokiego wolumenu kredytów hipotecznych udzielanych w latach 2020-2021. Te się odbije czkawką wielu osobom i instytucjom, natomiast należy pamiętać, że stopy procentowe wpływają też na rentowność lokat, więc jeśli masz jakieś oszczędności, to mogą wreszcie one nieco drgnąć. Wszystko natomiast trzeba rozpatrywać w kontekście zdecydowanie zbyt wysokiej inflacji – to ona w większym stopniu niż sama podwyżka rat sprawia, że koszty utrzymania rosną.

 

Co można zrobić, żeby uniknąć wyższej raty?

 

Generalnie niewiele. W przypadku kredytów i pożyczek z oprocentowaniem zmiennym od początku było wiadomo, że ich koszty wzrosną – rozumiał to każdy, kto zadał sobie trud zrozumienia umowy. Banki jednak niekoniecznie są zdeterminowane, żeby odzyskać całą należność jak najszybciej – to oznacza, że jeśli rata wzrośnie za bardzo, możesz zwrócić się do banku z prośbą o renegocjację warunków umowy, złożyć wniosek o uruchomienie karencji w spłacie lub ustalić inne warunki dla najbliższych rat.

Poza tym pozostaje jeszcze możliwość konsolidacji lub refinansowania kredytu. Z tym akurat warto się pospieszyć, bo przez wysoką inflację prawdopodobnie zmieni się też sposób rozliczania zdolności kredytowej. Konsolidacja będzie też niemożliwa dla zobowiązań przeterminowanych, więc jeśli chcesz opanować koszty pożyczek i kredytów, musisz to zrobić szybko.

5 1 vote
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
pajac
pajac
2 lat temu

no raty bedą większe i jeszcze większe i gaz i wszystko