Święta Bożego Narodzenia to w wielu polskich domach czas dużych wydatków. Nie ma w tym nic dziwnego, jesteśmy przywiązani do tradycji, wedle której stoły powinny uginać się od jedzenia, dom tonąć w dekoracjach, a pod choinką muszą piętrzyć się sterty prezentów. To wszystko kosztuje i bywa, że podejmujemy decyzje, że warto się zapożyczyć, byle tylko święta były takie jak zwykle.
Spis Treści
Tylko, jak zrobić to z głową?
Brać czy nie brać?
Święta to naprawdę ważny moment i trzeba jakoś odróżnić te dni od życia powszechnego. Tylko zanim sięgniesz po pożyczkę, przemyśl, ile pieniędzy potrzebujesz. Zacznij od stworzenia listy marzeń, czyli przemyśl, które rzeczy warto kupić, by święta były idealne. Teraz pomyśl, czy naprawdę musisz mieć gwiazdkę, jak z reklamy i zacznij ciąć koszty, zostawiając tylko niezbędne wydatki. Nie ma siły, musisz kupić jedzenie, uzupełnić dekoracje i omówić z rodziną kwestię prezentów. To plan minimum i jeśli pożyczasz, takie właśnie powinny być święta: skromne i bez przepychu, bo za zastaw się, a postaw się, zapłacisz naprawdę słono.
Uważaj na oszustów
Święta to ten okres, gdy różnej maści oszuści uaktywniają swoja działalność. Wiedza, że nasza czujność jest osłabiona, potrzeby duże, a my po prostu nie mamy czasu. Zanim skorzystasz z pożyczki, sprawdź wiarygodność firmy pożyczkowej. Najlepiej zdecydować się na bank. Jeśli oferta firmy pożyczkowej wyda ci się bardziej atrakcyjna, sprawdź, czy znajduje się ona na liście zarejestrowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Szczególnie uważaj na to, czy firma pożyczkowa zarejestrowana jest w Polsce, bo w przypadku tych zagranicznych, nasze prawo nie będzie cię chronić. Zbyt często wypełniamy kwestionariusz w Internecie i nie zwracamy uwagi na to, kto udziela nam pożyczki, a mogą to być tylko firmy, które tylko prowadza taka działalność gospodarczą, a więc nie objęte ustawą o kredycie konsumenckim.
Policz całkowity koszt pożyczki
Zanim podpiszesz, przeczytaj ze zrozumieniem umowę. Nie zapominaj, by dopytać, o wszystko, co jest niejasne lub czego nie rozumiesz. Szczególnie uważaj na te firmy, które oferują pożyczki bez konieczności sprawdzania klienta w BIK. Za tą przysługę, która teoretycznie sporo ułatwia, doliczają znaczące koszty, bo też i ich ryzyko wobec mocno zadłużonych klientów jest sporo większe. Nikt nie pożyczy ci pieniędzy za darmo. Zapłacisz prowizję, odsetki, ubezpieczenie, a być może też dodatkowe opłaty. Dlatego policz nie to, ile pożyczasz, ale przede wszystkim, ile w sumie będziesz musiał oddać. Może się okazać, że to wyjątkowo kosztowne święta.
Prezenty na raty
Czasem ratujemy swoją sytuację finansową, korzystając z zakupów ratalnych, oferowanych przez sklepy. Faktycznie, czasem raty zero procent, bywają kuszące. Tylko zawsze dokładnie sprawdź, kiedy faktycznie nie zapłacisz odsetek. Zwykle taka promocja dotyczy określonej ilości rat, w przypadku ich zwiększenia lub zmniejszenia, odsetki zapłacisz. Tu także zwróć baczną uwagę na dodatkowe ubezpieczenia, np. od utraty pracy. Tak naprawdę niewiele ono daje, a słono kosztuje. Podobnie, jak wydłużone i płatne gwarancje. Musisz mieć w pamięci, jeszcze jedną rzecz: taki prezent będziesz spłacać jeszcze bardzo długo po świętach. Być może zdecydowanie dłużej niż będzie trwać wdzięczność obdarowanego.