Widzieliście ogłoszenie w sieci zarób nawet 4000 zł w miesiąc? Czy to możliwe? Rzadko. Te oferty to marketing sieciowy. Sprawdźcie jak działa.
Pewnie wśród nas jest wiele osób, które z różnych przyczyn chciałyby sobie dorobić. Czasem powodem tego jest brak pracy, albo zarobki, które nie pozwalają na przeżycie od pensji do pensji, czyli potocznie mówiąc od pierwszego do pierwszego. Niekiedy powodem jest po prostu chęć uzbierania pieniędzy na coś. Zapewne takich osób znajdzie się sporo. Oferty pracy są różne, ale wiele osób poszukuje elastycznej oferty, która będzie dopasowana do ich możliwości czasowych. Dosyć popularną formą pracy, która na to pozwala jest marketing sieciowy. Czym jest i na czym polega dowiedzie się z tego artykułu. I choć zbiera spore grono zwolenników, to ma również swoich przeciwników.
Marketing sieciowy pochodzi od angielskiej nazwy Multi Level Marketing, w skrócie MLM. Zwany jest również marketingiem wielopoziomowym. Opiera się on na potocznie mówiąc drabinie sprzedaży. Czyli im większa sprzedaż, tym większe zarobki. Wyróżnia go brak tradycyjnej formy sprzedaży, czyli bez sklepów, bez stoisk. Głównie chodzi tutaj o ograniczenie tak zwanych kosztów marketingowych, a przeznaczenie ich na wynagrodzenia dla zaangażowanych w pracę osób. Dzięki temu, że nie ma potrzeby organizacji własnego stoiska czy sklepu to każdy może w ten sposób zarabiać.
Głównym założeniem marketingu sieciowego jest zdobywanie jak największej ilości pracowników-sprzedawców, którzy mają za zadanie sprzedawać produkty i zdobywać nowych potencjalnych pracowników. Firmy, które swoją pracę opierają na tej formie marketingu są pozbawione kadry kierowniczej, co powoduje równość praw i szans na wzniesienie się na wyższe stopnie w drabinie – hierarchii. Brzmi interesująco i zachęcająco?
Poznajmy zatem wady oraz zalety takiego systemu. Zacznijmy od tego pozytywnej strony pracy w sprzedaży wielopoziomowej. Poczynając od podstaw w marketingu sieciowym jedyne co nam potrzebne do rozpoczęcia pracy to podpisanie umowy, otrzymanie pakietu startowego (niektóre nam to oferują, w innych musimy sami się w taki pakiet zaopatrzyć). Nie potrzebujemy biura, magazynu na towar, ani pieniędzy, które musielibyśmy zainwestować, aby móc rozpocząć pracę. Kolejną kuszącą sprawą są elastyczne godziny pracy, czyli pracujesz gdzie i kiedy chcesz i ile chcesz (lub możesz). Sam jesteś dla siebie szefem i to Ty decydujesz ile poświęcisz tej pracy czasu. Kolejnym atutem jest możliwość tworzenia tworzenia własnej sieci dystrybucji. Jeśli chcesz zarabiać więcej to zapraszam kolejne osoby do tej pracy, a z ich działań dostajesz dodatkowe profity. Wysokość pensji jest uzależniona od ilości zrealizowanych zamówień w naszej dystrybucji. Im ich więcej, tym lepszego wynagrodzenia możemy się spodziewać.
Ponadto firmy opierające się na tej formie marketingu często oferują szkolenia, które mają za zadanie nauczyć jak najefektywniejszego osiągania wyników sprzedażowych. Pracując w takiej firmie jest się zarówno „pod” kimś w drabinie, jak i „nad” kimś. Osoby nad nami to te, które nas zaprosiły / zatrudniły, a osoby pod nami to te, które my przyłączyliśmy w szeregi tej działalności. Każdy w tej formie zatrudnienia jest pracownikiem i zarazem liderem. Jako liderzy chcemy oferować pomoc naszym „podopiecznym”, jednocześnie mogąc skorzystać z pomocy od „naszego lidera”. Ostatnią, ale dla wielu osób bardzo istotną kwestią jest możliwość pracy bez względu na wiek i wykształcenie. Marketing sieciowy nie odrzuca za wykształcenie czy wiek, bo w tej formie pracy liczy się zaangażowanie oraz chęci do pracy. Doświadczenia i umiejętności skutecznej sprzedaży można nauczyć się poprzez szkolenia, jakie są organizowane.
Skoro praca w marketingu sieciowym ma tyle zalet to zobaczmy czy ma jakieś wady. Jeśli tak, to jakie?
Na rynku jest sporo podobnych produktów i mnóstwo miejsc, gdzie można je nabyć – Internet, galerie handlowe, markety, sklepy stacjonarne i internetowe. Nie jest więc łatwą sprawą sprzedać produkty w sieci – najlepiej jakby przyciągały swoją atrakcyjnością, lepszą jakością lub niższą ceną. Niestety na żadną z powyższych rzeczy nie mamy wpływu. Produkty sprzedawane za pomocą sprzedaży wielopoziomowej często mają dużo wyższe ceny niż produkty alternatywne, które możemy zakupić w normalnym systemie sprzedaży. Jakość też może nie być wystarczająco zadowalająca. Ponadto owa forma sprzedaży wymaga cierpliwości.
Nie od razu zaczniemy zarabiać kokosy. Wymaga to od nas cierpliwości, zaangażowania, odporności – bo przecież klient może odmówić zakupu. Aby zacząć osiągać sukcesy i wysokie zarobki może minąć sporo czasu. Tygodnie, miesiące, a być może i lata. Nie każdy chce czekać tyle czasu, by zarabiać większe pieniądze niż te, które jest w stanie wypracować będąc na początku w drabinie hierarchii. Ostatnią sprawą jest owa hierarchia. Zarabiasz na ludzi, którzy są wyżej w hierarchii. Dopóki nie osiągniesz własnej sieci to dużo nie zarobisz, bo większa część tego, co uda Ci się zarobić otrzyma osoba będąca wyżej od Ciebie.
Metoda marketingu sieciowego ma wielu zwolenników, jak i przeciwników. Można odnaleźć w niej zarówno plusy, jak i minusy pracy. Czy jest to atrakcyjna forma zarobkowania, czy też jedno wielkie oszustwo to już każdy może sam sobie odpowiedzieć wedle własnego uznania. Czy jest to metoda pracy dobra dla mnie? Na to pytanie również każdy powinien sam odpowiedzieć – najlepiej jeszcze przed rozpoczęciem pracy w tym systemie, aby nie był później rozczarowany, jeśli efekty i zarobki nie będą dla niego zadowalające. A może właśnie na odwrót? To jest to co mnie interesuje i chcę podjąć wyzwanie? Odpowiedzcie sobie sami, czy jest to praca dla Was i czy podejmiecie się takiego wyzwania.