Dość wielu z nas wie ile mniej więcej może kosztować tona węgla zaliczanego do tego o średniej jakości, ale cena tego o jakości najwyższej zależy od sprzedającego, od miasta w którym handluje i od tego, czy do ceny wlicza się też koszt dostawy tego paliwa. Wyjątkowo często w Polsce kupuje się węgiel najtańszy w przeliczeniu na tonę, ale tego typu rozumowanie portfelem ma też sporo wad. Mowa tu konkretnie o tym, że tani węgiel jest masywny ze względu na to, że zawiera w sobie sporo zanieczyszczeń i w tym tkwi problem, bo te zanieczyszczenia trzeba wybierać i wyrzucać do śmietnika. Kluczowe znaczenie ma też i to, że mogą one stanowić nawet ponad czterdzieści procent masy węgla.
Spis Treści
Węgiel słaby jakościowo
Wielu z nas kupuje węgiel słaby jakościowo głównie ze względu na to, że tona takowego kosztuje wyjątkowo niewiele. Kluczowe znaczenie ma też i to, że takowym handluje się w wielu małych miastach, a ten ciekawszy w sensie jakościowym da się zakupić niemal wyłącznie w miastach średnich i sporych. Dostawa z tych miast polegająca na przejechaniu tych czterdziestu lub pięćdziesięciu kilometrów może kosztować tyle co dwieście kilogramów węgle dobrej jakości i dlatego wielu ludzi woli kupować ten najtańszy węgiel z miejsca oddalonego o kilka kilometrów. Rzecz jasna tego typu myślenie portfelem ma bardzo wiele wad i dlatego wielu ludzi po kilku latach kupowania taniego węgla woli zainwestować w pięćset lub sześćset kilogramów tego lepszego niż w tonę tego najsłabszego jakościowo, bo w przypadku tego lepszego sypie się do pieca tyle samo, dłużej jest ciepło i co równie istotne potem nie ma problemu z czyszczeniem konkretnego pieca, czyli jest tylko jakaś ilość popiołu z węgla, a nie to spore wiadro odpadów lub dwa wiadra, których trzeba się pozbywać trzy lub cztery razy w tygodniu.
Piece o dwóch komorach spalania i ze sterownikiem
Pewna część z nas inwestująca w ten droższy węgiel najwyższej klasy posiada także piec o dwóch komorach spalania, który ma płaszcz wodny, elektryczną pompę wody, elektryczną dmuchawę i specjalny sterownik, który da się też ustawić za pomocą smartfona. W tym sterowniku ustawia się częstotliwość przedmuchów, a konkretniej sterownik może uruchamiać dmuchawę co jakieś dziesięć lub dwanaście minut, po to by przez piętnaście sekund popracowała z wydajnością wynoszącą jakieś sześćdziesiąt procent. Rzecz jasna można inaczej ustawić te parametry, po to by piec w pełni zasypany węglem dawał ciepło jak najdłużej wtedy, gdy poza domem jest jakieś minus pięć stopni Celsjusza. Takie podejście do tego zagadnienia nie jest dziwne, bo tu nie chodzi jedynie o to ile kosztuje każda tona węgla, ale też i o technologię, dzięki której można ogrzewać dom wyjątkowo długo, choć znacznie taniej wyjdzie zainwestowanie w przydomową elektrownię wiatrową, która zasili kocioł elektryczny zaliczany do wyjątkowo wydajnych.
Wydajność
Ludzie też doskonale wiedzą o tym, że najważniejszym jest to, by tę tonę węgla najlepszego w sensie jakościowym zakupić jak najtaniej. W tym rzecz jasna tkwi ten problem o kluczowym znaczeniu, bo węgiel niemal co roku drożeje, bo rosną koszty pracy związane z jego załadunkiem i co równie ważne drożeje też paliwo do samochodów dostawczych za pomocą których się go dostarcza do odbiorców prywatnych. Dlatego osiągnięcie tej optymalnej wydajności grzewczej będzie kosztować znacznie więcej z biegiem lat, bo wiele w tym konkretnym przypadku zależy też od opodatkowania węgla.
Kilka wzmianek o opodatkowaniu
Nie da się też ukryć, że ceny węgla, brykietów i gazu do ogrzewania domów prywatnych zależą tez od opodatkowania tych paliw. Opodatkowanie to przez kilka lat może utrzymywać się na stałym poziomie, ale raz na jakiś czas może podskoczyć do góry. Te kwestie powiązane z opodatkowaniem są istotne, ale opodatkowana jest także ta praca górników wydobywających węgiel, a konkretniej każda godzina pracy każdego górnika. Opodatkowanie to też co jakiś czas podskakuje nieco do góry i co równie ważne koszty wydobycia rosną też proporcjonalnie do trudów pracy na znacznej głębokości.
zobacz również https://www.norwit.pl/blog/zageszczarka-2/jaka-zageszczarka-do-kostki-brukowej-jest-dla-ciebie-5