7 pułapek, które zastawiają na nas sprzedawcy przed świętami

7 pułapek, które zastawiają na nas sprzedawcy przed świętami

poradnik

Święta Bożego Narodzenia to najbardziej magiczne dni w roku, na które czekamy i o których marzymy. Niestety, dążąc do perfekcji i świąt jak z reklamy, dajemy porwać się atmosferze, nie zważając na koszty. Zwłaszcza, ze sprzedawcy bardzo dbają, byśmy jak najdłużej trwali w cudownym świecie konsumpcji. Na co uważać w sklepach?

1. Atmosfera

To bardzo ważne, aby umieć zbudować klimat, a sprzedawcy opanowali do perfekcji tę sztukę. W sklepach jest ciepło, w przeciwieństwie do aury na zewnątrz, gra muzyka, świecą kolorowe lampki i pięknie w nich pachnie, aromatami pierników, choinki i słodyczy. Jest po prostu tak uroczo i pięknie, że wcale nie mamy ochoty stamtąd wychodzić. O to chodzi. Im dłużej zostaniemy w galerii handlowej, tym więcej pieniędzy wydamy.

2. Łatwa pożyczka

Przedstawiciele instytucji finansowych wynajmują w okresie przedświątecznym powierzchnie użytkowa w galeriach i organizują tam swoje stoiska handlowe. To takie proste, wystarczy pokazać dowód osobisty, wypełnić krótki kwestionariusz i dostajemy znakomitą pożyczkę w przeciągu kwadransa. W dodatku, jeśli to nasz pierwszy raz, zazwyczaj jest całkowicie bezpłatna. Jakim cudem opłaca się komuś pożyczyć nam za darmo pieniędzy, myślisz sekundę, ale szybko sięgasz po długopis i cieszysz się, wydając beztrosko pieniądze. Tylko po świętach trudno jest wszystko oddać, a za każdy dzień zwłoki, płacisz słone odsetki.

3. Równie proste raty

To równie częsta pułapka. Niby wiesz, że cię nie stać, ale przecież to takie proste. Raty zero i bierzesz ze sklepu, co tylko chcesz. Zapłacisz później, po świętach czy nawet … kiedyś. Pomyślisz o tym po świętach. Tylko po nich, po prostu nie masz z czego spłacać rat. Za to sprawiłaś sobie korzystny prezent, który gorzko ci się odbije.

4. Trzy w cenie dwóch

Okazja, prawda? Bierzesz z półki dwa produkty, a trzeci zostajesz zupełnie gratis. Tylko, czy naprawdę potrzebne ci aż dwa produkty i jeszcze trzeci, dokładnie taki sam? Zwłaszcza że, zazwyczaj zbliża się termin przydatności do spożycia i po prostu nie uda ci się go zużyć. Zazwyczaj po świętach jedzenie wyląduje w śmietniku.

5. Wielki wózek

Zapewne zupełnie tak samo będzie, jeśli na zakupach sięgniesz po największy z dostępnych wózków. Jedno, co pewne to, to że na święta nie może nam niczego zabraknąć. To zupełnie nieważne, że to tylko trzy dni. Boże Narodzenie to czas wielkiej obfitości i dobrobytu. Tak właśnie myślisz, wrzucając kolejne produkty i zamartwiając się, że wózek wciąż nie jest pełny. Zapełniasz go i zapełniasz, a potem nie masz gdzie układać tego na pólkach i zamartwiasz się, że tak niewiele znika ze świątecznego stołu.

6. Poczęstunki i degustacje

Kolejny trik to bazowanie na naszej wdzięczności i uczuciu rewanżu. To takie proste, ktoś nas czymś częstuje, daje nam prezent, a my czujemy, że powinniśmy mu się odwdzięczyć. W ramach rewanżu, za kawałek serka, wrzucamy do koszyka cale opakowania. Jeszcze gorzej, gdy za darmową próbkę kremu, pakujemy do koszyka serię kosztownych kosmetyków. Cóż, jesteśmy wdzięczni za prezent i chcemy się zrewanżować.

7. Najsłynniejsza końcówka

Naprawdę, człowiek ma ochotę czasem krzyknąć, że od kiedy powstały sklepy, 99 to znak szatana. Ta słynna końcówka doprowadza do ruiny nasze portfele. Niby to tylko złotówka różnicy, a nadal robi na nas wrażenie.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments